niedziela, 25 października 2015

Śmierć Szarego sopla.

Kiedy serowa łapa i lukrecja wrócili do obozu,usłyszeli głośne miauczenie dochodzące
z legowiska uzdrowiciela.Serowa łapa wszedł do środka i ujrzał olbrzymiego szarego kota targającego lodowe pióro za sierść.Przerażony pobiegł pod wielki głaz,ujrzał szarego sopla-Starszego wojownika o białej sierści,Miauknął do niego:
-jakiś kot robi krzywdę uzdrowicielce!
kocur zerwał się i pobiegł w stronę legowiska uzdrowicielki, a serowa łapa za nim.tylko lukrecja stała i ze zdumieniem patrzyła się na oddalającego się serową łapę.Serowa łapa oglądał bijące się koty,uzdrowicielka syknęła i ugryzła kota w kark,olbrzymi kocur rzucił się na szarego sopla i zaczął gryźć go w kark.Szary sopel próbował go odepchnąć,ale na próżno,Przeciwnik nie pozwolił mu na to.
Szary sopel nie chciał się poddać,kocur wgryzł mu się w kark.
Przez chwilę słychać było głośny syk wydawany przez szarego sopla...
Wokół wszędzie byłą krew szarego sopla,który za wszelką cenę próbował obronić uzdrowicielkę .
Zastraszony serowa łapa zaczął biec w stronę legowiska przewodniczącej,w środku zobaczył ją rozmawiającą ze Złotym skrzydłem.Powiedział jej o wszystkim,Złote skrzydło,Piaszczysta gwiazda i serowa łapa pobiegli przepędzić przybysza.Piaszczysta gwiazda wraz z złotym skrzydłem rzucili się na przybysza,ten skulił się i uciekł w krzaki.Przeciwnik został wygnany,teraz piaszczysta gwiazda zwołała wszystkich członków klanu aby ostatni raz podzielić języki z szarym soplem.
.kakauko

sobota, 10 października 2015

Niebezpieczeństwo i pocałunek księżniczki

Gdy kociaki poszły do lasu zaczęły się bawić. Bawiły się na całęgo. Gdy nagle coś wyskoczyło zza krzaków i rzuciło się na Lukrecje.
-Aaaaa!!!!! Pomocy!!!- krzyczy kotka.
- Lukrecja! NIE!!!- Rzucił się na agresywnego kota Serowa Łapa.  Lukrecja upadła na bok po czym szybko schowała się za drzewo. Kociak walczył zawzięcie, aż  w końcu większy kot uciekł.
-Dziękuje że mnie obroniłeś- mówiła słodko Lukrecja. Patrzyli na siebię chwile błyszczącymi oczmi aż nagle Lukrecja dała buziaka w policzek Serowej Łapie.
#serek

(nie zdradze tytłu bo sa tu spoilery :D)

Ziemia zabłyszczała, a ciało piaszczystej gwiazdy zniknęło.
Serowa łapa tego nie zauważył.
Po chwili Piaszczysta gwiazda stałą nad serową łapą i patrzyła na niego z dumą,a ten wreszcie się podnióśł i wtulił w jej mięciutkie futro,z jego oczu płynęły łzy z resztą z jej też :D
-ale piaszczysta gwiazda ty żyjesz,jakim cudem?!
-każdy przywódca ma 9 żyć, widziałeś że utraciłam jedno życie.
-ale dlaczego tak długo cię nie było?
-no bo rozmyślałam.
-nad czym?
-nad moją przeszłością.......................................................
.kakauko

żal i smutek

Wojownikom udało się odeprzeć napastników,po chwili wszyscy członkowie klanu stanęli nad zwłokami przywódczyni.Wokół była cisza.
nikt się nie odezwał....
zabłąkane koty zaczęły dzielić języki z martwą piaszczystą gwiazdą.
serowa łapa wyjątkowo opłakiwał jej śmierć,leżał w jej krwi,łzy spływały po jego policzkach mieszając się z krwią.
Kiedy wszystkie koty skończyły dzielić języki,.
nad serową łapą stał duch piaszczystej gwiazdy,patrzył na swojego ucznia,
była bardzo smutna,świadoma była o Prawach przywódcy.
Wiedziała co ma zrobić.

Nieoczekiwany powrót

Kiedy Lukrecja w raz z serową łapą znaleźli się w obozie,przywódczyni patrzyła na lukrecję wrogim wzrokiem,po czym syknęła:
Kto to jest!?
-to lukrecja.-Serowa łapa położył się na ziemię przed przewodniczacą.
-rozumiem że nie należy do żadnego klanu?
Głos piaszczystej gwiazdy był bardzo ostry,a serowa łapa pierwszy raz widział ją w gniewie.
Lukrecja cała drżała ze strachu nad głosem olbrzymiej kocicy.
-N-nie należę...
-W takim razie może dołączysz do naszego klanu?
-z chęcią.
Głos kocicy robił się coraz głośniejszy.
-mam do was jeszcze jedną sprawę,czuję krew, serowa łapo nie  przestrzegałeś kodeksu wojownika!
-Wiem,ale nie mogłem pozwolić żeby lukrecja zdechła.
-w klanie pomyślę nad karą dla ciebie, a teraz.......
-w tym momencie z trawy wyskoczyła armia olbrzymich kotów i rzuciła się na obóz,pierwszym celem była piaszczysta gwiazda.aby odwrócić jej uwagę  czarny kocur zaatakował serową łapę,i przeciął mu futro na szyi.Widząc to Przewodnicząca rzuciła się na jego barki, i już miała zadać śmiertelny cios,gdy wokół niej stanęło 6 kotów i zaczęło ją rozszarpywać.
Po chwili Piaszczysta gwiazda była martwa a serowa łapa z lukrecją uciekli do wojowników którzy  zaciekle bronili klanu, i pomógł im w walce.
.kakauko

Wspólny poranek z Lukrecją

Gdy Lukrecja jeszce spała obudził się Serowa Łapa i poszedł na polowanie. Zobaczył więlką mysz. Zaczaił się i skoczył. Mysz niestety wyrwała się z jego łap i uciekła. Serowa Łapa szybko biegł za nią. Po chwili udało mu się ją złapać. Przydusił ją, wziął w pysk i zaniósł do szopy. W sieni czekała już na niego Lukrecja. Kocurek wypluł myszę i przysunął do Lukrecji.
- Byłem na polowaniu. Złapałem wielką mysz. Proszę- kociak zachęcał swoją koleżankę do jedzenia. Obaj zaczęli jeść. Następnie wrócili do Klanu.
#serek

Tajemniczy kot


Zrobiło się już ciemno. Serowa Łapa nadal nie ma zamiaru wracać do Klanu. Szedł przez łąkę rozmyślając co będzie dalej. Nagle zauważył coś pod drzewem. Leżała tam rudy kotek zwinięty w kłębek.
-Halo, żyjesz?-spytał się. Kotek otworzył oczy.
- Tak, żyję- odpowiedział ze śmiechem.
- Skąd jesteś?
-Ja zostałam porzucona przez właścicielkę kilka dni temu.-powiedziała z żalem.
-Szkoda. Jak się nazywasz?
-Jestem Lukrecja.
- A ja Serowa Łapa
- Jak?- wybuchnęła śmiechem kotka.
- Mam takie imię ponieważ należę do Klanu Łąki.- rzekł z oburzeniem
- A oco chodzi z tym Klanem?- spytała kotka. Jej oczy zabłyszczały.
- Takie jakby plemiona. Zdobywamy sami pożywienie. Jesteś głodna?
-Tak, bardzo.
-Postaram się jutro coś upolować, a teraz uciekaj bo członkowie innego Klanu idą, a oni nie lubią obcych na swoim terytorium. Kryj się!- Krzyknął. Razem uciekali przed nimi. Znaleźli szopę ze słomą, w której postanowili spędzć noc.
#serek